Dietom oczyszczającym nie brak zwolenników, ale i grono przeciwników jest obszerne. Jest jeszcze trzecia grupa osób szczerze zaciekawionych tematem oczyszczania organizmu poprzez stosowną dietę, której to jednak boją się spróbować. Jak to więc jest z tymi dietami oczyszczającymi?
Czy “detoks” jest bezpieczny dla zdrowia?
A czy jest skuteczny? Na te, i wiele innych pytań, postaram się odpowiedzieć poniżej.
Rodzaje diet oczyszczających
Istnieje wiele odmian diet oczyszczających. Każda z nich opiera się na spożywaniu paru poszczególnych składników, od których zwykle bierze swą nazwę. Cechą charakterystyczną wszystkich jest niska podaż energetyczna mieszcząca się w przedziale 500-800 kcal. Z tego powodu wiele osób rezygnuje z diety już na starcie, nie mogąc znieść zaistniałego deficytu kalorycznego. Jednak celem diet oczyszczających nie jest głodówka! O tym, dlaczego tak niska podaż nie jest rzeczą straszną, opowiem za chwilę.
Czego unikać, będąc na diecie oczyszczającej?
Detoksykacja organizmu odrzuca spożywania używek, a zatem musimy zapomnieć o alkoholu i papierosach, najlepiej nie tylko na okres diety. Co może zaskoczyć wiele osób, to fakt, iż z menu eliminujemy również… kawę! Aby więc zachować pełnię sił, musimy dbać o stałe nawadnianie organizmu. W tym celu zaleca się wypijanie dużych ilości wody oraz zielonej herbaty dziennie.
Dla kogo dieta oczyszczająca?
W zasadzie dla każdego, kto odczuwa dyskomfort i ogólną ciężkość wynikającą z dotychczasowej, niezdrowej diety. Diet oczyszczających zaś powinny unikać osoby borykające się z chorobami układu pokarmowego, kobiety karmiące i w ciąży, oraz dzieci. Jednak, jeśli cierpimy na schorzenia nie związane z układem pokarmowym, a równie poważne, warto aby ewentualną detoksykację skonsultować wcześniej z lekarzem, który oszacuje czy taka dieta będzie dobrym pomysłem.
Co jeść na diecie oczyszczającej?
Głównie produkty nieprzetworzone, bogate w dużą zawartość błonnika, co nie jest przypadkowe. Przyjmowanie dużych ilości płynów, o którym wspominałam wcześniej, także. Otóż woda przyczynia się do pęcznienia błonnika w naszym żołądku, co z kolei buduje złudne uczucie sytości, a my nie odczuwamy głodu. Sprytne, nieprawdaż? W dodatku, odrzucając całkowicie używki i gotowe potrawy, ograniczamy niemal do zera udział barwników, konserwantów i innych szkodliwych związków w naszej diecie.
Wielopłaszczyznowe działanie błonnika?
Błonnik w diecie ma wiele zastosowań. Jego głównym zadaniem jest jednak nie oszukiwanie naszego łaknienia, a regulowanie pracy jelit. Trzeba bowiem wiedzieć, że wszelkie złogi w postaci niepotrzebnych metabolitów, muszą zostać usunięte z organizmu w czasie nie dłuższym, niż dwa dni. Błonnik ten proces usprawnia. Jest to rzecz, o której winniśmy pamiętać także poza okresem detoksykacyjnym, gdyż niestrawione resztki pokarmu zalegające w naszych jelitach mogą negatywnie oddziaływać na pracę i funkcjonowanie pozostałych narządów i układów! W dodatku, wspomniane wcześniej zaleganie może ulec zmianom i zacząć fermentować. Skutki na pewno odczujemy bólem w brzuchu, rosnącym uczuciem nacisku oraz wzdęciami.
Na koniec dodam, że chociaż można zauważyć policzalne efekty stosowania diet oczyszczających, uciekanie się do nich nie jest konieczne, jeśli tylko dbamy o nasze zdrowie na co dzień. Zdrowa dieta i aktywność fizyczna to odpowiedź niemal na każdy problem. Z tego powodu, zamiast “detoksu”, rozważmy permanentne skorygowanie naszych dotyczasowych, złych nawyków żywieniowych, a z pewnością wyjdzie nam to na zdrowie!